Fanpage "W Korei i nie tylko" - kwiecień 2012 i 2013


Przeglądając moje kwietniowe wpisy z roku 2012 i 2013 na Fanpage’u „W Korei i nie tylko” ponownie uderzyła mnie powtarzalność pewnych schematów. Kwiecień roku 2012 to przede wszystkim intensywne przygotowania do wydania mojej pierwszej książki „W Korei. Zbiór esejów 2003-2007”. Tak samo spędziłam kwiecień tego roku – tyle że współpracując z wydawnictwem „Kwiaty Orientu” nad drugą publikacją „Za rękę z Koreańczykiem”. Kwiecień 2013 r. to sytuacja kryzysowa pomiędzy Koreą Północną i Południową; w tym roku mamy kryzys o wiele większy, bo natury moralnej – chodzi o zatonięcie promu „Sewol”. W kwietniu 2013 r. sfotografowałam też pana myjącego okna w naszym biurze, a w kwietniu tego roku zrobiłam nawet lepiej obrazujący tę pracę filmik. Ta powtarzalność jest trochę przerażająca...


2 kwietnia 2012

LeeSSang (리쌍) to jeden z zespołów, który jak dla mnie, nie ma na razie w Korei konkurencji. Ich styl jest na tyle odmienny od innych grup urzeźbionych na jedną modłę (nuda na wysokim poziomie, ale ciągle NUDA!), że nie sposób wziąć ich za kogoś innego. Charakterystyczne, chrypowate refreny grubszego i łysego Gil Seong-joona (길성준 aka Gil) oraz ostry, agresywny rap mniej postawnego Kang Hee-guna (강희건 aka Gary) tworzą niepowtarzalną atmosferę.

Piosenka na ten tydzień to bardzo popularny utwór: "내가 웃는게 아니야..." (Ja wcalę się nie uśmiecham..."). Wybrałam ten utwór również z powodu Ryu Seung-beoma (류승범), aktora, który jest głównym bohaterem załączonego teledysku. To jeden z bardziej utalentowanych (i moich ulubionych) aktorów, który potrafi z powodzeniem grać i czarne charakterki i wcielać się w postacie komediowe. Jego brat Ryu Seung-wan (류승완) jest reżyserem, który nakręcił między innymi "Płaczącą pięść" ("주먹이 운다"), gdzie wystąpił właśnie Ryu Seung-beom i kolejny z moich ulubionych, jeden z najbardziej utalentowanych koreańskich aktorów starszego pokolenia, Choi Min Sik (최민식) - ten od "Old Boya"






4 kwietnia 2012

Dzisiaj wydrukowałam sobie projekt okładki mojej książki, pozaginałam brzegi i postawiłam na biurku. Zerkam sobie na nią od czasu do czasu i za każdym razem ogarnia mnie jakieś takie niesamowite szczęście...





5 kwietnia 2012

Ruszyła strona promująca moją książkę. Razem z Wydawnictwem Kwiaty Orientu będziemy na niej zamieszczali wiadomości dotyczące publikacji. Ze swojej strony, tak żeby strona bloga i strona książki nie powielały tych samych informacji, będę starała się umieszczać materiały, które obrazują to, o czym piszę w książce, czyli lata 2003 - 2007. Myślę, że będzie to ciekawym rozwiązaniem dla Czytelników. Gorąco zapraszam do "polubienia". 


9 kwietnia 2012

W Busan wiosna zawitała na różowo... — at 부산광역시.




11 kwietnia 2012

W Gyeongju, dawnej stolicy Korei, wszystko dosłownie tonie w wiśniowym zakwitnieniu...





19 kwietnia 2012

Po dziesięciu latach w końcu otrzymałam status stałego zamieszkania (F5). Nie muszę już odnawiać pozwolenia na pobyt ani kupować wizy wielokrotnego wjazdu. I tak już zostanie chyba że spędzę za granicą bez przerwy więcej niż dwa lata - wtedy prawa bedą mi automatycznie odebrane...





26 kwietnia 2012


Moje dziewczyny i ja. A już jutro wylot do Europy. Trzy dni w Londynie i potem Polska... ♬♬♬.





4 kwietnia 2013

Uwielbiam koreański śpiew pansori, o czym pisałam w blogowej notce “Pansori”. 

Właśnie udało mi się zapisać na 12-tygodniowy kurs dla obcokrajowców organizowany przez National Theater of Korea - darmowy i niedaleko mojej pracy. Nie mogę się już doczekać.



8 kwietnia 2013

Wojna wojną a na partyjkę janggi (koreańskie szachy) zawsze czas być musi.

Ja tymczasem zmierzam w kierunku stacji SBS CNBC. Jak wszystko technicznie wypali to pojawię się o 12.30 na TVN CNBC.






9 kwietnia 2013

Tak właśnie wyglądało studio SBS CNBC od drugiej strony kamery. Z tyłu przestrzeń otwarta, po której biegali koreańscy reporterzy, ja przed kamerą, monitorami, lampami, z słuchawką w uchu - mówię jak do ściany.

Po programie w TVN złapała mnie dodatkowo koreańska dziennikarka z prośbą o komentarz do jej programu. Z okolic ściągnęła pijącego soju operatora i tak poszedł kolejny wywiad. Życie potrafi naprawdę zaskakiwać.





15 kwietnia 2013

Mój ostatni artykuł na temat aktualnego konfliktu w Korei pojawił się na stronie Magazynu Polonia. Dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji przeczytać - zapraszam.


19 kwietnia 2013

Prace wysokościowe w wydaniu koreańskim: na zdjęciu mycie okien.

Pan w plastikowym kasku spuszcza się z 20-go piętra na linie, bez żadnych zabezpieczeń, za pomocą przyssawki przylepianej do szyby rozhuśtuje krzesełko od lewa do prawa i tak myje okna piętro po piętrze...




21 kwietnia 2013

Dobongsan to moja ulubiona góra w Korei. Niedaleko domu, nie za trudna, z niesamowitymi ścianami gołych skał i ogromnymi kamolami, które zdają sobie kpić z praw grawitacji. Dzisiaj gnana przypływem wiosennej energii wdrapałam się na sam szczyt widoczny hen w oddali, wysoko ponad świątynią.






1 komentarz :

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...